Pomiń, aby przejść do informacji o produkcie
1 z 1

Tradycyja

Piosenki konwersacyjne

Piosenki konwersacyjne

Kultura i tradycja

Аўтары: Serżuk Dowguszew, Anastazja Niekrasowa

Cena regularna 29,00 zł
Cena regularna Cena promocyjna 29,00 zł
W promocji Wyprzedane
Z wliczonymi podatkami.

Niski poziom zapasów: pozostało 3

Мова: Białoruski

Старонак: 80

Год выдання: 2023

Вокладка: miękki

ISBN: 978-83-963661-8-4

Publikacja przybliża słuchaczom tradycję białoruskich pieśni biesiadnych, gromadzonych w różnych regionach Białorusi od lat 60. XX wieku do dnia dzisiejszego.

Śpiew towarzyszył naszym przodkom od narodzin aż do śmierci. Pieśni świąteczne śpiewano w czasie świąt, gdy rodzina, sąsiedzi i znajomi zbierali się na uczcie. Ich regionalne nazwy to: obiad, gość, pijak, tawerna, bankiet, uczta i jarmark. O pieśniach biesiadnych mówili: „Jak tylko wypiję jedną szklankę, to koniec, koniec: ty siadaj, a ja będę śpiewał pieśni”.

Pieśni biesiadne wykonywano podczas uczt z okazji narodzin dziecka i miały one na celu wychwalanie gościnności i hojności gospodarzy, a także dobrego poczęstunku. Piosenki „na kieliszki” opowiadały o relacjach rodzinnych: życiu w rodzinie patchworkowej, relacjach z mężami, teściem i teściową, a także o smutku z powodu domu rodzinnego.

„Śpiewali o pożegnaniu beztroskiego życia, chwalili nowożeńców i wyśmiewali orszak panny młodej i pana młodego na uczcie weselnej. Podczas jarmarków i świąt, gdzie zbierali się krewni i przyjaciele, śpiewali pieśni jarmarczne” – wyjaśnia Yanina Hrynevich, kompilatorka „Besednye peysyon”.

Większość zastawy stołowej nie miała charakteru ceremonialnego, lecz „codziennego”. Rozmawiali o losie kobiet, niespełnionych nadziejach, niekochanym mężu: „Myślałam, że sokół leci, a ten niekochany goni go”, o niewierności i nierównościach społecznych. Dzieła wesołe, humorystyczne sąsiadują ze smutnymi i skłaniającymi do refleksji.

Pokaż kompletne dane